Osoby, którym przysługuje odszkodowanie z tytułu rozmaitych szkód, chociażby komunikacyjnych, mogą skorzystać ze środków, jakie przyzna im ubezpieczyciel. Realia są jednak takie, że dość często towarzystwa dążą do tego, by maksymalnie zaniżyć kwotę, która trafia do zainteresowanego. Według stanu badań z 2018 roku w Polsce nawet 98 procent wszystkich wypłat odszkodowawczych mogło ulec zaniżeniu względem tego, co w gruncie rzeczy powinni otrzymać konsumenci. Część z nich nie korzystała ze ścieżki odwołania, jaka istnieje i skorzystanie z której ma wszelkie podstawy. Alternatywą dla zmagań z ubezpieczycielami są dopłaty do odszkodowań. Zyskują one coraz większą popularność, choć nadal niemałe grono potencjalnie zainteresowanych nie ma w tym zakresie żadnych informacji.

Oznacza to, że szansa na dodatkowe środki tak naprawdę przechodzi im „koło nosa”. Można jednak zmienić ten stan rzeczy i zwyczajnie sięgnąć po istniejące w polskich przepisach możliwości. Nie wszyscy wiedzą, że uzyskanie decyzji ubezpieczalni wcale nie musi zamykać sprawy.

Czy dopłaty do odszkodowań to rzeczywista szansa na pieniądze?

Na polskim rynku aktywnie działają podmioty, które oferują usługę w zakresie odkupienia szkody. Oznacza to, że osoba poszkodowana dokonuje cesji na rzecz takiego podmiotu. Odtąd wszelkie sprawy formalne związane ze szkodą leżą już po stronie nabywającego.

Co z cedującym? Ten otrzymuje środki finansowe, jakie mogą być istotnym zrównoważeniem kwoty jaka stanowi wynik szacunków towarzystwa ubezpieczeniowego. Takie rozwiązanie jest sensowne, ponieważ dopłaty do odszkodowań bywają naprawdę znaczące, a co za tym idzie mogą być ważnym zastrzykiem dla finansów osobistych. Jednocześnie nie ma już potrzeby podejmowania jakichkolwiek działań formalnych związanych z odszkodowaniem. Wszelkie odwołania czy nawet postępowania sądowe są już poza zainteresowaniem poszkodowanego. Naturalnie konieczne będzie w tym wszystkim wykazanie, że szkoda rzeczywiście uległa zaniżeniu, a TU tym samym chciało się w pewnym sensie uchylić od swoich wcześniejszych zobowiązań.

Korzystne dopłaty do odszkodowań są szansą, ale pod pewnymi warunkami

Są sytuacje, w których perspektywa uzyskania dopłaty nie występuje.

Dzieje się tak choćby wtedy, gdy pod presją ubezpieczyciela zostanie z nim zawarta ugoda. Całkiem często takie dążenie się pojawia, ponieważ blokuje ono konsumentowi dalszą ścieżkę ubiegania się o dodatkowe środki. Stąd zdecydowana rada, aby tego nie robić i właśnie w tym momencie zainteresować się tematyką sprzedaży szkody. Dopłaty do odszkodowań nie uzyskamy również wtedy, gdy od wypadku minęły więcej niż trzy lata. Warunkiem możności otrzymania dopłat jest także stwierdzenie wystąpienia szkody częściowej lub całkowitej. Co ważne, opcja jest wciąż dostępna w sytuacji sprzedaży pojazdu nowemu właścicielowi, jak i wówczas, gdy właściciel nie zdecydował się na naprawdę samochodu.

W razie jakichkolwiek wątpliwości najlepiej skonsultować temat z ekspertami, jacy zawodowo zajmują się tym niezwykle interesującym obszarem.

Dopłaty do odszkodowań – lepiej powierzyć temat specjaliście

Na polskim rynku funkcjonują z powodzeniem podmioty, jakie zapewniają swoim klientom szerokie wsparcie w kwestiach związanych z otrzymaniem dopłat. Można powiedzieć, że profesjonalnie skupują one szkody, wypłacają klientom środki, a następnie we własnym zakresie starają się o dodatkowe pieniądze od towarzystw ubezpieczeniowych. Skorzystanie z takiego wsparcie bardzo się opłaca z różnych względów. Przede wszystkim dopłaty do odszkodowań są kierowane na konto zainteresowanych w ciągu zaledwie kilku dni. Na jego barkach nie spoczywają odtąd żadne formalności ani stresy.

Wszystkim tym zajmuje się już podmiot skupujący, a zdarza się, że jego ścieżka do uzyskania pieniędzy od TU jest zdecydowanie dłuższa i może wiązać się nawet z batalią sądową. W zakres sprzedawanej wierzytelności, poza samym odszkodowaniem, mogą wchodzić także świadczenia dodatkowe. Mowa tutaj chociażby o kosztach parkingu, wynajmu auta zastępczego, holowania czy naprawy maszyny w warsztacie.