Są sytuacje, w których ktoś jest winny pieniądze komuś innemu. Mogą to być długi całkowicie prywatne, ale też związane z zadłużeniem względem przedsiębiorstwa lub instytucji. Często na odcinku stricte prywatnych relacji kwestie długów są załatwiane polubownie i bez konieczności ingerowania kogokolwiek z zewnątrz. Ludzie pożyczają od siebie środki, regulują dług i sprawa jest całkowicie zamknięta. Jednakże wszędzie tam, gdzie zadłużenie ma tło formalne, sprawy rysują się inaczej. W takich przypadkach niemal zawsze korzysta się z określonych narzędzi – najpierw miękkich, a później nieco twardszych. Gdy ponaglenia wystarczą i zadłużenie zostanie spłacone, sytuacja jest rozwiązana. Gorzej, gdy dłużnik nie ma zamiaru spłaty należności.

Wówczas w grę wchodzą różne opcje. Jedną z nich jest skorzystanie z pomocy firmy windykacyjnej, która zajmuje się w sposób profesjonalny odzyskiwaniem należnych środków – zarówno od osób indywidualnych, jak i podmiotów gospodarczych. Najczęściej dzisiaj taka działalność opiera się na polityce skupywania zadłużenia od klientów. W momencie, gdy dług zostanie sprzedany, dłużnik nie ma już zobowiązań względem na przykład dawnego partnera biznesowego, ale wobec firmy windykacyjnej. Ta z reguły oferuje opcję ugody, a więc podpisania umowy, w ramach których dłużnik będzie spłacał należność wraz z odsetkami i prowizją. W taki sposób windykator zarabia na zadłużonych i praktyka taka jest znana na całym świecie. Narzędzia użyteczne z punktu widzenia biznesu, jak i osób prywatnych Plusem podpisania ugody jest to, że dług można spłacać w dłuższym okresie. To przydatne szczególnie w sytuacji, gdy dłużnik nie ma środków pozwalających na uregulowanie zobowiązań w całości.

Oczywiście nie wszyscy decydują się na podpisanie ugody i nie wszyscy wywiązują się z zawartej umowy. W takich przypadkach muszą po pierwsze liczyć się z karami umownymi, które zwiększają zakres zadłużenia, a po drugie mogą po pewnym czasie spotkać się z egzekucją komorniczą. Kiedy aparat administracyjny wkracza do akcji, sytuacja dłużnika zazwyczaj ulega znacznemu pogorszeniu, więc lepiej postępować w taki sposób, aby nie znaleźć się nigdy w podobnym położeniu. Rozsądek dłużnika ma zatem sporą rolę do odegrania, więc powinien on działać w sposób rozważny i zgodny z jego własnym interesem. Z uwagi na otwarty rynek usług windykacyjnych, może z nich korzystać tak naprawdę każdy podmiot gospodarczy, organizacja czy osoba indywidualna. Te ostatnie zwykle decydują się na pomoc „profesjonalistów” dopiero wówczas, gdy perswazja całkiem zawiedzie, a kwota zobowiązań staje się naprawdę wysoka. Windykacja jest wtedy ścieżką krótszą i łatwiejszą, ponieważ zaskarżanie dłużnika do sądu i związane z tym postępowanie cywilne może przeciągać się naprawdę znacząco. Gdy tak się dzieje, pieniędzy nadal nie ma na koncie, a czasami są zwyczajnie potrzebne.

Dlatego w wieku sytuacjach lepiej postawić na windykatorów, a dług stopniowo przestanie być problemem wierzyciela.